Dla wielu kierowców okresowe badanie techniczne samochodu jest powodem sporego stresu. Po ostatniej zmianie przepisów dużo trudniej załatwić sobie przegląd. Jakie czynności należy wykonać, aby nasze auto uzyskało pozytywny wynik w trakcie wizyty na stacji kontroli pojazdów? Na początek należy dokonać przeglądu i drobnych napraw we własnym zakresie. Na pierwszym miejscu naszej listy kontrolnej powinny znaleźć się światła. Testujemy działanie reflektorów, kierunkowskazów, świateł stopu oraz świateł przeciwmgielnych.

Technologia przeglądu

Wymieniamy przepalone żarówki oświetlające tablicę rejestracyjną. Następnie kontrolujemy poziom płynów i uzupełniamy je w miarę potrzeb. Upewnijmy się, że mamy w zbiorniku płyn do spryskiwaczy. Skontrolujmy działanie wycieraczek. Jeśli pióra są już zużyte, wymieńmy je na nowe. Bez problemu znajdziemy odpowiedni model na większych stacjach benzynowych. Jeśli samochód ma już swoje lata, konieczna może być naprawa blacharska elementów podłogi i progów. Równie ważnym punktem do sprawdzenia będą hamulce. Diagności wiele uwagi przywiązują do prawidłowego działania układu hamulcowego. Z tym nie ma żartów. Nie zapominajmy o sprawdzeniu skuteczności działania hamulca ręcznego, bo on też na pewno zostanie starannie skontrolowany. Nie wahajmy się przed przeglądem podjechać do zaufanego mechanika i zlecić mu dokonanie niezbędnych napraw pod kątem badania okresowego. Szczególną uwagę powinniśmy przyłożyć do wydajności amortyzatorów.

Żywotność tego elementu auta na polskich drogach jest niestety bardzo krótka. Dziury, progi zwalniające i wyboje robią swoje. Sami możemy też łatwo zdiagnozować luzy w układzie kierowniczym. Kolejna część wymagająca naszej uwagi to tłumik. W zależności od stanu może wymagać drobnego pospawania lub całkowitej wymiany. Złym pomysłem będzie udanie się na przegląd na zużytych oponach. Z całą pewnością nie ujdzie to uwadze diagnosty. Mniej ważnym czynnikiem, który może pomóc nam w przebrnięciu przez przegląd jest ogólna estetyka samochodu. Na pewno lepsze wrażenie zrobimy, gdy umyjemy auto przed badaniem technicznym. Ubłocony i brudny samochód raczej nie zwiększy naszych szans na zdobycie upragnionej pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Niektóre czynności eksploatacyjne i naprawy możemy wykonać sami, inne zlećmy serwisowi lub mechanikowi. Dzięki temu unikniemy przykrej niespodzianki podczas wizyty na stacji diagnostycznej.